wstążka świętokrzyska

Miotła Czasu

Przedstawiam kolejny zapis naszego najnowszego filmu na kanale YouTube - Miotła czasu, w którym zbóje Kosma i Damian opowiadają o... Serdecznie zapraszam do oglądania filmu;)

ZBÓJE, ŁOTRY, HULTAJE I SZUBRAWCY

 

DAMIAN

Kosma pierunie, czy tylko chłopi zbójowali?

KOSMA

Nie tylko oni trudnili się tą szkaradną profesją. W średniowieczu zasłynęli tzw. Reubritterzy, czyli rycerze – rabusie, których moglibyśmy określić jako zbójcerzy – w nawiązaniu do znakomitego komiksu Janusza Christy „Kajko i Kokosz”. 

Przedstawiam dziś zapis naszego najnowszego filmu na kanale YouTube - Miotła czasu, w którym zbóje Kosma i Damian opowiadają o... Serdecznie zapraszam do oglądania filmu;)

 

ZBÓJE, ŁOTRY, HULTAJE I SZUBRAWCY


„Nie bedem ja gazdom, 

nie bedem rolnikee

Ino bedem chodził zbójnickim chodnike!

Hej, a jak mnie złapią,

To se bedem wisioł,

Na wirsku jedlicki

Bedem się kołysoł”


DAMIAN

POWITANIE – HEJ, HEJ!

Szerzej o ciekockich i o dalszych losach Stefana Żeromskiego opowiemy niebawem, a teraz przyjrzyjmy się, choć w małej części, ciekockim śladom pozostawionym na kartach papieru – zapisanych jego mistrzowską ręką… Oddajmy najlepiej głos samemu Żeromskiemu, który jeszcze po kilku latach od rozstania z rodzinną wsią – w liście do swej narzeczonej Oktawii – pisał m.in.

Ciebie jedną kocham cudowna, rodzinna ziemio. Bądź błogosławiona, stworzona dla nas, abyś wspierała dusz naszych słabość, abyś powiększała uczuć małość, piękna, dobra, umiłowana karmicielko ziemio...”.

Tamta wieś, to mojej duszy cząstka do tej chwili”.

Moje góry, mój staw, moja rzeka, moja matka i przeczucie, przedpojęcie sztuki...”.

Każdy ma swoje ulubione miejsce z dzieciństwa. To jest ojczyzna duszy”.

Stefan Żeromski

Najprawdopodobniej w XVI i XVII w. dymiła tu już huta szkła, w której gorącą robotę nadzorował – jej właściciel – Adam Ciekot. W roku 1696 ziemię tę nabył niejaki Ozga. Po kilku już przeprowadzkach – gdzieś na przełomie lat 60. i 70. XIX w. – przyszło objąć dzierżawę tutejszego folwarku (lub raczej początkowo poddzierżawę – od niejakiego Knopfa) Wincentemu Żeromskiemu – ojcu Stefana – przyszłego wybitnego polskiego pisarza. Po śmierci Wincentego w 1883 r.

Nazwa ta odzwierciedla średniowieczne stosunki społeczno – prawne, wskazując na zajęcie dawnych mieszkańców tutejszej osady, polegające na hodowli i tresurze psów – na rzecz biskupiego dworu; ludzi wykonujących takie posługi określano mianem – „psarzy”, a określenie to przekłada się również na staropolską nazwę osobową – „Psarz”. W dokumencie z 1351 r. nazwę wsi zapisano – „Pszari”

Nazwa miejscowości, wg D. Kopertowskiej, pochodzi od staropolskiej nazwy osobowej „Masło”, a w 1573 r. zapisano ją jako „Maslow”.

Jeżeli spod kościoła Św. Krzyża w Kielcach udamy się w kier. płn., to idąc ul. Zagnańską, dotrzemy (mijając po drodze jeszcze gdzieniegdzie wiekową małomiasteczkową zabudowę) do Zakładów Wyrobów Metalowych „SHL” S.A., które mają niezwykle interesującą historię. 

KIELCE Niewątpliwie wiele przywar mają kielczanie, a Kielcom niejedno można by zarzucić, lecz wspaniałego i urokliwego położenia zaprzeczyć im niepodobna. Zapewne niejedno europejskie miasto mogłoby mieć na tym punkcie kompleksy. 


 

Miejscowość to zachwycająca, z krajobrazem urozmaiconym, choć dosyć zamkniętym przez okalające wzgórza, ciemnymi borami pokryte. Tarcza słoneczna wysuwa się tu rano spoza gór Świętokrzyskich, a wieczorem znika poza Karczówką, złocąc ostatnimi promieniami szczyty jej kościoła”. 

Adolf Dygasiński 

Gdybyśmy spod kościoła Św. Krzyża w Kielcach poszli w dół ul. 1. Maja w kier. płd. – wsch. (do Ronda im. G. Herlinga – Grudzińskiego), to skręcając w prawo (ku płd. – zach.) wejdziemy w niewielką uliczkę Tylną, a następnie Składową. Przy ul. Składowej 7 działał od 1930 r. „Zakład Powozów i Karoserii Feliksa Buraka”, wywodzący się z powszechnie znanej od 1905 r. „Fabryki Powozów, Bryczek, Wozów i Sani Braci F. i K. Burak w Kielcach”.