wstążka świętokrzyska

Łysogóry

W tym roku przypada 80. ROCZNICA WYBUCHU II WOJNY ŚWIATOWEJ, zatem czas przypomnieć ponownie świętokrzyski (i nie tylko) wycinek historii wojny obronnej 1939 roku… A teraz zapraszam na krótką retrospekcję terenową na ten właśnie temat…Miało być jeszcze więcej rozważań w tym artykule, ale ten rok jest dla mnie niezwykle ciężki pod każdym względem i na pewno w przyszłości szerzej ujmę ten niezwykle ważny temat - nawet jeszcze w tym roku - obiecuję.

Życzenia te będą szczególne… Szczególnie wielkanocne… Wiele obrzędów, które towarzyszą nam w czasie Świąt Wielkanocnych – jak święcenie pokarmów, polewanie się wodą, przekazywanie sobie podarków – wywodzi się z czasów pogańskich – przedchrześcijańskich… Do tych czasów w poniższej opowieści sięgniemy głęboko…

Kilka postaci w bladym świetle ulicznych latarni – latarni przy ulicy Kieleckiej w Świętej Katarzynie konkretnie – dość raźnym krokiem zmierza po pochyłości zbocza Łysicy okrytego tutaj pancerzem betonu i asfaltu…

Postacie te przenikają jedna po drugiej obok starych murów klasztornych, pamiętających czasy największej świetności Rzeczypospolitej – klasztoru p.w. Świętej Katarzyny

Stoję właśnie przy starej, drewnianej ścianie malowniczego domku z przeszklonym ganeczkiem, oznaczonego numerem 12w sercu Gór Świętokrzyskich i w sercu miejscowości Święta Katarzyna

Jest upalny sierpniowy dzień roku 2018… Dotykając ściany wyżej wspomnianego domku, czując zapach starego drewna i aromatów łąk ścielących się u progu Puszczy Jodłowej, z łatwością cofam się myślami w przeszłość…