wstążka świętokrzyska

Rajd "Szarego" na Kielce

Dziś przedstawiam kolejny fragment zapisu naszego filmu na kanale YouTube "Rozkaz - rozbić więzienie - Kielce 1945", który jest jednocześnie zaproszeniem do oglądania tegoż filmu. Spróbujmy odpowiedzieć na pytanie: Jakie zdarzenia poprzedziły rajd na Kielce "Szarego"?

PK

Ostatecznie 3 i 4 VIII 1945 r. w wyznaczonym rejonie koncentracji w lasach dalejowskich, opodal leśniczówki Kruk, stawiło się ok. 250 uzbrojonych po zęby partyzantów… Ponieważ Delegatura Sił Zbrojnych na Kraj została rozwiązana 

5 VIII 1945 r., a rozkaz informujący o tym żołnierzy został wydany dzień później, Zgrupowanie Oddziałów pod dow. „Szarego” formalnie podlegało w tym czasie DSZ, choć często nazywane jest Samodzielną Brygadą Kielecką.

PW

Po zorganizowaniu pododdziałów, wyznaczeniu ich dowódców, uzupełnieniu braków w uzbrojeniu oraz wyposażeniu żołnierzy i szczegółowym omówieniu zadań dla poszczególnych grup, przystąpiono do realizacji planu akcji z żelazną konsekwencją. 

Szary” po latach wspominał: 

PK

Dzień przed zamierzoną akcją upozorowaliśmy uderzenie na miasteczko Szydłowiec koło Radomia, odległe od Kielc o 50 km. Do rana trwała pozorowana próba opanowania miasteczka. W pobliskich lasach rozkładaliśmy miny, które kolejno wybuchały przez cały dzień. Do zadania tego wyznaczyłem »Niegolewskiego«. Tym sposobem zmusiliśmy wojskowy garnizon stacjonujący w Kielcach do opuszczenia miasta. Pociągnęli na obławę. Od samego rana wywożono ich na miejsce wybuchów i tam czesali lasy nikogo nie znajdując”.

PW

Tymczasem patrol pod dow. por. Dalewskiego „Szparaga” na szosie Skarżysko – Kielce rekwiruje ok. 14 samochodów, w tym pojazdy Korpusu Bezpieczeństwa Wewnętrznego i Wojewódzkiego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego w Kielcach. Wszystkie osoby znajdujące się w pojazdach – w obawie przed dekonspiracją – odprowadzono w pod strażą w głąb lasu i pilnowano. Zatrzymanych 4 funkcjonariuszy WUBP, poddano kilkugodzinnemu śledztwu, chcąc uzyskać od nich informacje dotyczące planowanych działań jednostek wojska i „bezpieczeństwa” w okolicy. 

PK

Wyobraźmy sobie, jak mogło wyglądać przesłuchanie owych pochwyconych towarzyszy z „bezpieczeństwa”, opierając się również na relacji „Szarego”…

„Szary”, postępując dwa kroki ku czterem ubekom, stojącym ze skrępowanymi rękami, zapytał:


PK

Co z mymi braćmi?

Jeden z ubeków odparł z pewną dozą nieśmiałości:

PW

Z tego, co mi wiadomo, prawdopodobnie już nie żyją…


„Szary”, na te słowa, mocno zmrużył oczy i zacisnął szczęki… Wycedził z siebie z trudem kolejne pytania:

PK

Ilu ludzi liczy garnizon w Kielcach, jaki jest stan osobowy jednostek wojskowych w mieście? Skąd i w jakim kierunku wyruszy obława? 

PW

Nic nie powiem! - odkrzyknął jeden z bezpieczniaków.

PK

A to dlaczego? - zapytał z nutą sarkazmu w głosie „Szary”, mrużąc oczy.

PW

Nie było rozkazu! - odparował służbiście ubek.

Zaś inny wyrwał się z odpowiedzią taką:

W Kielcach od dwóch dni stoi dywizja gwardyjska Armii Czerwonej!

„Szary”, postępując bliżej wyrywnego, odparł ze spokojem:

PK

A mnie się widzi, że łżecie jak sobaka towarzyszu, bo moje wiewiórki w mieście mówią zupełnie coś innego, no ale nie było was tam jakiś czas, to może nie wiecie…

Zatem to, co mówicie, pasuje do rzeczywistości jak siodło do świni – jak mawia towarzysz Stalin…

Ubek odparował z wyraźną irytacją:

PW

Towarzysz Stanley… tfu… towarzysz Stalin nic takiego nie mówił! Niech żyje towarzysz Stalin!

PK

Niech żyje… Odparł lakonicznie „Szary”… Piekło nie może się go doczekać… 

Ciekawe czy golicie się sierpem czy młotem? Ja na ten przykład brzytwą… Widzę, że goliliście się dziś rano. To dobrze, bo czeka was teraz szybki proces...

PW

Jakim prawem chcesz nas sądzić?! - krzyknął milczący dotąd bezpieczniak.

Szary odparł: 

PK

Takim, jakim i wy sądzicie. Takim, jakim osądziliście moich braci rodzonych. W tym lesie ja – jako najwyższy stopniem oficer Wojska Polskiego – stanowię prawo. 

PW

Odchodząc, „Szary” pomyślał: niech decyduje tym razem kolektyw, czyli tfu demokracja – jak mawia klasyk. Niech o ich losie zdecyduje żołnierska rada w głosowaniu… coś na wzór z Kraju Rad…

Głosowało trzech oficerów, trzech podoficerów i trzech szeregowców... 

Następnie sąd polowy skazał ich na śmierć przez rozstrzelanie. Wyrok ok. godz. 19.00 wykonał pluton egzekucyjny w odległości ok. 500 m od miejsca postoju Zgrupowania, tam też zakopano ciała... Rozstrzelani zostali: Wacław Góra, Zdzisław Ciach, Zygmunt Zyguła i Kazimierz Mikołajczyk…

PK

W tym czasie trwa ostatnia odprawa przed akcją. Około godz. 21.00 pada rozkaz przestrzelenia broni, a później w eter lecą komendy wzywające do załadunku wojska i sprzętu na samochody oraz uwolnienia pozostałych zatrzymanych przez „Szparaga”.