
Dziś przedstawiam kolejny fragment zapisu naszego filmu na kanale YouTube "Miotła czasu" - pt. "Herkus Monte - Waleczne serce Prusów", który jest jednocześnie zaproszeniem do oglądania tegoż filmu. Zobaczmy, jak wyglądał wiec Prusów i przemowa Herkusa:
PW
Pod stare dęby ściągają Prusowie. Tworzą zwarty krąg.
PK
Zobaczmy, kto jest wśród nich, oprócz Herkusa Monte z plemienia Natangów...
PW
Przybyli: przywódca Pogezanów – Autume, wódz Sambów – Glande, od Warmów – Glappe, Bartom przewodził Divan Klekin (kle kle) i wielu innych pomniejszych wodzów, kacyków i kunigasów.
PK
Pamiętacie fim „Braveheart” w reżyserii Mela Gibsona, w którym reżyser grał główną rolę? Pamiętacie tę kwiecistą i pokrętną przemowę Williama Wallace przed bitwą z Angolami?
PW
To teraz wyobraźcie sobie Herkusa Monte, stojącego pośrodku kręgu przybyłych na wiec ziomków, który potrafi przemawiać nie gorzej, a może nawet lepiej...
Posłuchajcie...
PK
Prusowie! Pamiętajcie, że jesteście Prusami! Żyjmy tak, aby w przyszłości nikt nas – Prusów – nie pomylił z Prusakami – tymi wstrętnymi robalami, co to przy zapaleniu łuczywa biegają w popłochu kole kumina. To z Krzyżaków wylęgną się w przyszłości Prusaki. A Krzyżakami niechaj w przyszłości zwą te obrzydliwe pająki, które na na grzbiecie noszą ten sam znak, co bracia zakonni, a które błyskawicznie owijają swą ofiarę w sieć, paraliżują ją trucizną i wysysają jej trzewia… No mam nadzieję, że mnie nie poniosło i mnie rozumiecie…
PW
Glande krzyknął:
Sameś nosił niedawno taki znak na grzbiecie!
PK
Tak, bracia, i macie to szczęście, że to właśnie ja mogę was poprowadzić do walki… Bo znam ich jak złą – podrobioną – reichmarkę! Ale do rzeczy! Graliście kiedyś w szachy?
PW
Autume krzyknął:
Nie, tylko w piłkę – głowami wrogów!
PK
No to posłuchajcie – w tej grze zawarta jest tajemnica jak walczyć, aby zwyciężyć jak najmniejszym kosztem. Rozumiecie – taktyka i strategia… Widzę, że nie rozumiecie… Trzeba być lisem i lwem.
To co, jesteście ze mną?
PW
W tym momencie na wiecu zjawia się – w tumulcie konnego podjazdu – grupa zbrojnych.
PK
Co was tu sprowadza, bracia?
Jeden z przybyłych odparł:
PW
Zdrada, zdrada, zdradaaaa!!! Wójt Wolrad Mirabilis z Lencebergu zaprosił naszą starszyznę na ucztę, a gdy ci się pochlali w trupa, zaryglowano drzwi i okna. Potem podłożono ogień i spalono ich na popiół. Było ich wewnątrz19, a przewodził im Gizmo z Natangów. Co powiecie na to bracia?!
RAZEM:
Krew za krew, Wojna, Wojna, na stos krzyżackich psów! Ażeby ich Perun strzelił!
PK
Spokój, bracia, tak nie prowadzi się wojny, musimy zachować zapasy, podwody, wyrobić broń, pociski, a potem zamkniem ich w żelaznym uścisku…
A walczyć będziemy o demokrację walczącą tfu… ludową oczywiście… Czyli za wolne wiece!!! I nikt, nawet komtur Chełmoński tfu Chełmiński, nie zabroni nam palić drewnem z lasu i mleć zboża w żarnach! Precz z wiatrakami i młynami mielącymi soczewicę oraz z łapaczami promieni słonecznych. No chyba mnie znów poniosło… Ale zapytam… Jesteście ze mną?
PW
Odpowiedzią był mu gromki aplauz:
RAZEM:
Walles, Walles!!!
PK
To nie tak...
RAZEM:
– Herkus, Hrekus, Herkus!!!!!!!
PK
Czyli jesteście ze mną! A więc… wojna!!! Jesteśmy silni, zwarci i gotowi! Nie oddamy tym psim synom nawet sprzączki i fibuli od Błaszcza! A teraz wszystkie nasze sprawy codzienne przechodzą na tryb wojenny!!!
PW
Okrzyknął się Dziwan:
A żeby nie było tak prosto, to podrzyjmy to plugawe pismo z Christburga – pokoju nie będzie!
Niech podrze je wiedźma Jewka od Zajęcy, czyli Sasinów!
A żebyśta się tak Sasiny nie cieszyli, to wom przypomnę, że jageśmy mieli głosować w czasie zarazy, nie zbierając się, ale przesyłając konnymi głosy w sakiewkach, to żeśta te pinondze prze… furmanili – bez zdania wiecu! I tyle!
PK
Herkus krzyknął:
Pax między Pogany, chyba że jeszcze ktoś czuje się chrześcijaninem…
PW
Glappe odkrzyknął:
Dość już nam srebra i wszelkich dóbr zabrali! Srał ich pies i mordę lizał! No i pewnie by chcieli, żebyśmy se wprowadzili do obiegu reńskie pieniążki – takie euro! Euro – kraty – psu – braty!
PK
Spokój bracia! - krzyknął Herkus – zapytajmy na koniec o zdanie sędziwego ligasza – kapłana – Kriwe, który przybył ze świętego miejsca w Nadrowii.
PW
Czy widzieliście kiedyś czarodzieja Gandalfa – tego z „Władcy pierścieni” Tolkiena? To Kriwe dokładnie tak wyglądał…
PK
Stanąwszy pośrodku kręgu zebranych, krzyknął:
PW
O bogowie! Wróżę z lotu ptaków, a ptaki są mielone przez wiatraki! A kto buduje wiatraki?
PK
Tłum odkrzyknął:
RAZEM:
Krzyżaki, Krzyżaki, Krzyżaki!!! Wojna!!!
PW
Herkus. Przerywając wrzawę, wrzasnął:
PK
A teraz klnijcie się na słońce, ptaki i spadające ropuchy, że będziecie walczyć do końca!!!
RAZEM:
Na słońce, na słońce, na słońce i święte zaskrońce!!!
PW
Te zaskrońce to taki ukłon w stronę Litwy.