wstążka świętokrzyska

Bartosz z Odolanowa

A oto kolejny fragment zapisu naszego ostatniego filmu na kanale YouTube "Miotła czasu" - pt. "Zbójcerze, zbójnicy, tołhaje i hajdamacy", a idzie to tak:

Teraz przejdźmy do kolejnej postaci rycerza – rabusia… A był nim – znany wam już również z ostatniego filmu – Bartosz z Odolanowa. Jego ród pochodził z Łużyc – z dzisiejszego Wiessenburga – i w XIII w. przybył na Śląsk, gdzie miał dobra w księstwie Oleśnickim.

I choć jego przodkiem miał być ponoć rycerz Peregryn, który uratował księcia Henryka Brodatego od „krwawej łaźni”, czyli zamachu w Gąsawie, to on sam takich cnót nie przejawiał…

Nieprawdaż? Co możemy konkretnie powiedzieć o tym kolejnym człeku ladaco? 

PK

Początkowo, to może nie był to taki ladaco i zbójcerz. Jego fortuna wyrastała przy królu – najpierw przy Kazimierzu Wielkim, a następnie przy jego następcy – Ludwiku Węgierskim. 

Jednak łaska pańska na pstrym koniu jeździ i nasz bohater popadł w końcu w konflikt z królem Ludwikiem… 

Poszło o spór z innym wielmożą wielkopolskim – Domaratem z Pierzchna, którego Bartosz nie chciał uznać jako starosty poznańskiego mianowanego przez króla…

Za ten sprzeciw pozbawiono go starostwa kujawskiego.

I tu zaczyna się jego samodzielna wojenna ścieżka… delikatnie mówiąc, nie do końca zgodna z prawem i wolą króla…

PW

Tak jest… Bartosz wycofuje się do swojego matecznika – do Odolanowa, by jako wilk kąsać Krzyżaków.

Z dokumentów Zakonu wynika, że w 1380 r. pojmał dla okupu 59 rycerzy burgundzkich, którzy zmierzali do Malborka, by wziąć udział w rejzie przeciwko Litwinom.

Może powiedz Paweł dla jasności przekazu co to była ta rejza i czy owi Burgundczycy mieli przy sobie burgunda, czyli znane do dziś wino o charakterystycznym kolorze?

PK

To może zacznę od owej rejzy… Otóż określenie to, oznacza zbrojny wypad – rajd w celu osłabienia sił przeciwnika i złupienia jego ziem. W tamtym czasie Litwa była ostatnim krajem pogańskim w Europie, przeto Krzyżacy organizowali przeciw nim krucjaty, w których chętnie brało udział zachodnie rycerstwo – oczywiście z błogosławieństwem cesarza i papieża…

A co do burgunda, to nic mi o tym konkretnie nie wiadomo, ale zapewne mieli go ze sobą ilość niemałą. A jako przykład takiego etatowego ekwipunku możemy przypomnieć wydarzenie, jakie miało miejsce po bitwie grunwaldzkiej, gdy król Jagiełło kazał rozbić zdobyczne krzyżackie beczki z winem, aby nie dopuścić do zbytniego rozprzężenia w polsko – litewskich szeregach…

PW

No tak… a ja zastanawiam się czy Bartosz z Odolanowa więcej owym Burgundczykom zrabował tegoż wina czy też krwie upuścił o podobnym przecie kolorze? 

Jeśli wziął ich do niewoli w walce, to pewnie stawili jakiś opór. A może po prostu zaprosił ich na ucztę i spił gorzałką? Jak myślisz?

PK

No też tak przypuszczam, bowiem wzięcie do niewoli w walce 59 rycerzy wraz z obstawą (czyli być może 4 razy tylu ludzi), wiązało się z ryzykiem sporych strat własnych, natomiast poczęstunek takiej gromady trunkiem – wiązał się jedynie z opróżnieniem loszku… Dodajmy trunkiem dość mocnym, do którego burgundzkie głowy nie przywykły...

PW

No i mieli pewnie rano niezłego kaca – także moralnego – gdy zbudzili się spętani w bartoszowej ciemnicy… 

Jak było, tak było, ale wiemy już dokładnie z krzyżackich dokumentów, że Bartosz nieźle się na tej akcji obłowił, bowiem wielki mistrz Zakonu zgodził się na zapłacenie za owych Burgundczyków ogromnego okupu. Było to 27 tysięcy florenów… Zatem wóz z Malborka przywiózł do Odolanowa niemal 100 kg złota…

No to Bartosz mógł poszaleć, na przykład kupić sobie kilka wsi, zaś jego pozycja w kraju rosła…

No ale powiedzmy coś Paweł o innych jego wyczynach… 

PK

W roku 1375 pod Złotoryją pokonał w pojedynku samego księcia Władysława Białego, natomiast 1382 planował porwać z Krakowa Jadwigę Andegaweńską, aby wydać ją za księcia mazowieckiego – Siemowita IV. Plan ten spalił na panewce.

Jednak w roku 1383 wraz owym Siemowitem oblegali przez dwa miesiące Kalisz. 

Po wstąpieniu na tron Władysława Jagiełły nadeszły dla Bartosza lepsze czasy – w roku 1387 został mianowany wojewodą poznańskim.

Zmarł w 1393 roku.