Moi Drodzy, w końcówce tego niezwykle ciężkiego roku, z całego serca chciałbym życzyć Wam Błogosławionych i bezpiecznych Świąt Bożego Narodzenia oraz Wszelkiej Pomyślności w Nowym Roku!
Brzmi chyba zbyt banalnie, jak na to, co dzieje się wokół… Wiem. Brzmi standardowo, jak co roku, a przecież utraciliśmy przez te ciężkie dziesięć miesięcy kontakt z wszelkimi standardami… Szczególnie ludzie działający w branży turystycznej wiedzą, jak tragiczny był to okres – same straty, wynikające z brutalnego odebrania nam możliwości jakiegokolwiek zarobkowania… Zadośćuczynienie było dla nas kroplą w morzu, lub wcale nie nadeszło… Nie chodziło bowiem o pomoc, ale właśnie o zadośćuczynienie…
Życzenia są zatem standardowo szczere, tylko że czasy są niestandardowo tragiczne… Nie wiemy bowiem, co nas czeka w 2021 roku… Najprawdopodobniej będzie to jeszcze trudniejszy czas… Czy czeka nas przymusowa terapia genowa, która dla zmylenia przeciwnika została nazwana „Narodowym programem szczepień”? Czy czeka nas tzw. „Narodowa kwarantanna”? Takie hasła tworzą ludzie, którzy już dawno oddalili się od polskiego narodu… W jakim kształcie i kiedy odrodzi się branża turystyczna? Pytań jest wiele, pewnych odpowiedzi zwyczajnie brak…
Czy idziemy na samo dno? Może na samo dno piekła? Całkiem możliwe… Nie bronią nas pasterze… Sami się boją?… Ludzie umierają z powodu braku dostępu do opieki medycznej, umierają odbierając sobie życie… To są prawdziwe ofiary tej „pandemii”… Czy ta ogólna zdrada ma swoje granice? Nie wiem…
W Bogu nadzieja, On zawsze karze zło – wcześniej czy później… Oby jeszcze za naszego życia na tym łez padole nadeszła sprawiedliwość – oby nie tylko przed Boskimi sądami…
Boża Dziecina, w żłobie narodzona, niech będzie naszą ochroną, nadzieją…
BŁOGOSŁAWIONYCH ŚWIĄT I DO SIEGO ROKU!!!
Karta pocztowa z 1931 r. z życzeniami Bożonarodzeniowymi, przedstawiająca obraz Włodzimierza Przerwy - Tetmajera (Polona)